Jednym z najczęściej zadawanych mi pytań jest to, jakim aparatem robię zdjęcia i jaki aparat będzie dla Ciebie najlepszy. Na pierwsze pytanie odpowiadam jednym zdaniem, natomiast z drugim często mam problem, ponieważ to wszystko zależy od Ciebie i tego w jaki sposób chcesz tworzyć własną manufakturę wspomnień.
Kiedy pytasz mnie o to jakiego aparatu używam z przyjemnością podaję model, markę itd, ale zawsze mam ochotę napisać, pewnie jak każdy fotograf, że to nie aparat robi zdjęcia, a osoba, która go trzyma. Tak bardzo chciałabym, żebyś to zapamiętała. Nieprawdą jest, że tylko aparat z górnej półki, wysokiej klasy robi genialne zdjęcia, a z tego za kilkaset złotych nic nie wyciągniesz. To Ty dajesz zdjęciu duszę, nie aparat.
Jakim aparatem robię zdjęcia?
Moja fotograficzna przygoda zaczęła się razem z aparatem ze średniej półki. Od początku prowadzenia Kantorka, do stycznia tego roku, moim jedynym aparatem, jakim robiłam zdjęcia na blog był Nikon D5100. Za nami bardzo długa i owocna współpraca. Zawsze zostanie ze mną, bo mam do niego ogromny sentyment. Dzięki niemu, to wszystko co dzieje się teraz, miało swój początek. Przez te kilka lat poznałam go w najmniejszym szczególe. Wiedziałam za co odpowiada najmniejszy przycisk, a gdyby ktoś zawiązał mi oczy chustką, nie miałabym najmniejszego problemu, aby zrobić nim zdjęcie. To właśnie jest klucz do sukcesu. Trzeba najpierw poznać aparat, a później się z nim zaprzyjaźnić.
Od kilku miesięcy mam nowego przyjaciela, to Nikon D750. Zatrzymywanie z nim kadrów to ogromna przyjemność, a ja mam jeszcze większą frajdę z robienia zdjęć. To właśnie on najczęściej mi towarzyszy, kiedy zapamiętuję szczęście innych w kadrach razem z Happy Factory
Dlaczego Nikon? Po prostu się do niego przyzwyczaiłam.
Mimo, że zdecydowanie wolę robić zdjęcia lustrzanką, bardzo często mam ze sobą aparat kompaktowy – Sony DSC WX350W. Jakość jego zdjęć nie do końca mnie satysfakcjonuje, ale idealnie sprawdza się w kręceniu filmów. Właśnie dlatego chciałam, żeby znalazł się w naszym domu.
Jaki aparat wybrać?
Tak jak pisałam wyżej, to jaki aparat wybrać zależy od Ciebie. Na początek zadaj sobie dwa pytania:
- jakie zdjęcia chcesz robić, czego potrzebujesz, do czego będziesz używać aparatu
- jaki budżet chcesz przeznaczyć na zakup nowego sprzętu
Najlepszy aparat dla Ciebie to ten, którego z przyjemnością będziesz używać. Dlatego zastanów się nad jego rozmiarem.Czy będziesz dźwigać ciężką i dosyć dużą lustrzankę, czy lepiej wybrać mniejszy aparat. Jeśli fotografujesz głównie na spacerach czy wakacyjnych wyjazdach, najlepszy będzie mały kompakt. Może się również okazać, że aparat, który masz wbudowany w telefonie spełni wszystkie Twoje wymagania, a Ty budżet na aparat możesz przeznaczyć na weekendowy wyjazd.
Po drugie odpowiedz sobie na pytanie czy będziesz chciała mieć wpływ na wygląd zdjęcia, czy jesteś pewna, że tryb automatyczny będzie Twoim ulubionym. Jeśli chcesz tylko „pstrykać” zdjęcia, bez zastanawiania się co, jak i dlaczego, na pewno nie wybieraj lustrzanki. Fotografia wciąga, jestem tego najlepszym przykładem. Bez bicia powiem Ci, że jestem od niej uzależniona. Wszystko zaczęło się od kompaktu, a ja chciałam więcej. uważaj, tak może być też z Tobą. Dlatego jeśli chcesz tworzyć i mieć kontrolę nad zdjęciem czy poznawać zasady ekspozycji, nie wyobrażam sobie, że mogłabyś nie wybrać lustrzanki. Chociaż jest jeszcze trzecia opcja. Wiele kompaktowych aparatów, posiada już możliwość zmiany zmiany ISO, czasu otwarcia migawki, wielkości otworu przysłony.
Plusem lustrzanki jest również możliwość wymiany obiektywu, jednak dostępne są na rynku aparaty kompaktowe, które również taką możliwość posiadają.
W momencie, kiedy już wiesz do czego potrzebujesz aparatu, zastanów się jaki budżet chcesz przeznaczyć na zakup nowego sprzętu.
Warto czytać opinie zamieszczone w internecie, pamiętaj jednak, że sprzęt wyższej klasy jest gruntownie testowany i opisywanym a tanie u uproszczone w obsłudze aparaty oceniane są tylko ogólnie. Unikaj też cudownych i wyjątkowych funkcji aparatu. To zwykle chwyt marketingowy, jestem pewna, że skorzystasz z tych funkcji raz, lub dwa. Dodatkowe funkcje na które warto zwracać uwagę to stabilizacja obrazu. Podobny chwyt marketingowy to megapiksele. Jeżeli nie masz zamiaru drukować zdjęć, które zasłonią Pałac Kultury wystarczy aparat z metrycą około 6 megapikseli. Aktualnie trudno znaleźć aparat o rozdzielczości mniejszej niż 10 megapikseli. Pamiętaj o zdrowym rozsądku. A jeśli marzy Ci się lustrzanka, a Twój budżet jest na nią za mały, sprawdź sklepy z używanym sprzętem. Tam naprawdę można znaleźć perełki. W tym samym miejscu zawsze możesz też sprzedać aparat, który nie do końca odpowiada Twoim potrzebom.
Sama widzisz, to jaki aparat będzie dla Ciebie najlepszy zależy tylko od Ciebie. Mam nadzieję, że chociaż trochę Ci pomogłam. Jeśli znalazłaś ten idealny koniecznie daj znać jaki wybrałaś.
Co Ty na to, żebym następnym razem opowiedziała Ci o gadżetach, które ułatwiają mi fotografowanie?