Zapomniałam o tym genialnym przepisie. Przepisie od Nigelli na muffiny czekoladowe. Jeszcze kilka lat temu robiłam je co tydzień. Teraz przygotowuję je z Mają.
To taki wypiek, który zawsze wychodzi i który możesz zrobić w każdej chwili, bo większość składników na pewno masz w domu. Co będzie potrzebne?
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 2 łyżki kakao
- 3/4 szklanki cukru
- posiekana gorzka czekolada (pół tabliczki)
- szklanka mleka
- 1/2 szklanki oleju
- 1 jajko
Wiesz, że Nigella sypkie składniki miała odmierzone i przechowywała w słoiku po to, żeby w każdej chwili jak najszybciej przygotować te muffiny? Ten przepis jest naprawdę prosty. Wymieszaj w osobnych miskach składniki sypkie i mokre, a później po prostu zmieszaj razem. Nie używaj miksera, wymieszanie łyżką wystarczy. Gotowe ciasto, które powinno być gęste, przełóż do papilotek, do 2/3 ich wysokości. Na górę daj odrobinę posiekanej czekolady. Włóż do piekarnika i piecz około 20 minut w temperaturze 170 st. Gotowe!
A nie mówiłam jakie to proste? Pamiętaj, że przepis ten możesz pobrać klikając TUTAJ i wydrukować, żeby mieć go zawsze pod ręką.