Sceny z życia 18/2016

27 listopada 2016

Jak to dobrze, że mam te wszystkie zdjęcia. Pstrykaj i pstrykaj, codziennie upominam samą siebie. Ten czas tak szybko przeleci. I mija szybko. Uświadamiam to sobie otwierając lodówkę i patrząc na słoik z pastą z zielonych oliwek. O matko! Robiłam ją dwa tygodnie temu! Już dwa tygodnie?!

Trochę mnie to przeraża. Ze zdziwieniem patrzę na ubrania Mai. Takie już duże! Jeszcze niedawno prasowałam jej body. Dzisiaj sama wybiera co chce ubrać. Buntuje się, że ta sukienka nie, bo gryzie, a ta taka piękna na bal. Młoda dama. Dzisiaj skończyła trzy i pół roku. To już prawie cztery lata!

Zawsze starałam się delektować codziennością. Uśmiechać się wyciągając z pralki pięknie pachnące ubrania. Humor poprawia mi odgłos wrzątku, którym zalewam imbir i herbatę. Cieszy mnie 10 minut pod prysznicem i zapach nowego masła shea.

Jednak ostatnio o tym chyba zapomniałam. Narzekałam więcej niż zazwyczaj. Bez powodu. W listopadzie po prostu tak mam.

1415 16 17 23

I wiesz co? Patrzę na te zdjęcia i myślę sobie jaka ja głupia jestem. Słucham opowieści bliskich mi kobiet i wstydzę się. Przecież mam wszystko o czym marzyłam. Tak w Simsach nawet mój wirtualny mąż miał na imię Łukasz! Teraz to mam i uwielbiam moją, naszą codzienność. Tą zwykłą. Od poniedziałku do niedzieli. W dresach czy dżinsach, bez znaczenia. Lubię te nasze otwarte drzwi i przygotowywanie posiłków dla Wszystkich. Lubię naszą przedszkolną rutynę. Z nikim bym się nie zmieniła. Mało tego. Zatrzymałabym zegarek. Teraz właśnie teraz. Bo wciąż czuję ten uciekający czas. Gdzieś za plecami wciąż daje o sobie znać. Wiesz o co mi chodzi? O to, że zaraz ten mój mały Maks też będzie miał trzy i pół roku, a Majka? Majka będzie już naprawdę dużą dziewczynką i całkiem sama będzie przygotowywała misia na konkurs.

mis_-1225.11-6 25.11-26 26.11-10 26.11-19 26.11-26 26.11-35

Ale mogę inaczej, bo czuję niedosyt. Mogę jeszcze bardziej się skupić. Mogę jeszcze więcej brać. Mogę jeszcze bardziej tę codzienność celebrować. I będę. Od dzisiaj. Od teraz. Nie wiem co będzie jutro, pojutrze za miesiąc czy za 10 lat. Jednak będę miała świadomość, że nic nie przeleciało mi między palcami, a to znaczy, że będę miała wszystko.

POZDRAWIAM

Zobacz też

  • Ola

    To prawda, tak często zapominamy doceniać zwykłe chwile, które ulatują tak szybko. Dziękuję Ci, że przypomniałaś mi o tym na dobry początek dnia. Za chwilę córcia z mężem się obudzą, postaram się dzisiaj też mniej narzekać i chwytać chwilę :)

    • Tak łatwo nam to narzekanie przychodzi prawda?

  • Katarzyna Nowak

    No i o czym marzy Majka? Co przyniesie jej Mikołaj (vel Gwiazdor)? :-)
    PS. Ta celebracja chwil, to największy argument, żeby założyć bloga – pisać o wszystkim, ku pamięci :-)

    • Maja marzy o motylku. U nas przychodzi Dzieciątko. :)

  • Kuncio com

    Super fotografem nie jestem, ale uważam, że warto chwytać w kadr każdą chwile, aby choć częściowo nie pozwolić jej ulecieć.

  • Łapie chwile jak motyle, w kadr je zamykam.
    Nie uciekaj czasie drogi, zaraz chwycę Cię za rogi.
    Zostań dłużej.
    Daj nacieszyć oko życiem.

    Poetka nie jestem ale tak mnie naszło jak przeczytałam Twój wpis :-) :-*

    • :* powinnam gdzieś to zapisać! Dziękuję.

  • Uwielbiam Twoje zdjęcia! Taka zwykła codzienność na nich wygląda po prostu magicznie! A i swoją drogą, że taka właśnie zwykła codzienność jest najlepsza!

  • Też sobie powtarzam: łap, pstrykaj, ciesz się! I choć może kiedy za oknem taka plucha i szarość jest trochę trudniej głowę wysoko trzymać, to mam takiego cudnego stworka koło siebie, że nie sposób być niezadowoloną! Piękne zdjęcia!

  • A ja kurcze ostatnio zapomniałam o tym łapaniu chwil i listopad był bardzo ubogi w zdjęcia. Ale obiecuję poprawę!

    • Trzymam Cię za słowo z tą poprawą! :)

  • Ludzie czasem się śmieją z takich mam zbzikowanych na punkcie fotek. Ja jestem taką mamą, co ma hopla totalnego i nie żałuję. tyle sytuacji nam nie umknęło :)

  • Gosia Owczarek

    Piękne zdjęcia, takich zdjęć mogłabym mieć tonę:))))

  • A ja mam potem problem, bo tyle pięknych zdjęć chłopców i które do fotoalbumu wybrać, ech……

    • Nie chodzi o to by fotografować każdy moment. Często wystarczą dwa zdjęcia. U nas tak to najczęściej wygląda. :)