O portrecie 41/52

14 października 2014

Majuszkę w tym tygodniu dopadł wirus. Bostoński wirus. Czerwone kropki na Twoje buzi, kiedy patrzysz w lustro wywołują u Ciebie śmiech. Najgorsze już za nami, a śladów po wirusie już prawie nie widać. 
Mama

Jestem warszawskim słoikiem i podwójną mamą Mai i Maksa. Wielkimi krokami zbliżam się do trzydziestych urodzin. Uwielbiam łapać w kadry sceny z naszego życia i celebrować każdy dzień. Chciałabym i Ciebie tego nauczyć.

Zobacz też

8 maja 2013

o zdjęciu 27/52

4 lipca 2014

26 sierpnia 2012

  • U nas niestety było to samo, jednak na buzi tylko 3 pecherze, gorzej było w środku : ( Szybkiego powrotu do zdrowia dla Majuszki!

  • Cudna, nawet z wirusem bostońskim na brodzie:) I ten rozwiany włos :*

  • Dobrze, że wirus was opuszcza :) Maja jak zwykle piękna :)

  • Majuszka radosna nawet w chorobie :)
    Nie denerwują ją włoski jak lecą na oczka?

  • Najpiękniejsza.

  • oby na trądzik reagowała podobnie ;)
    zdrówka Majuszku :*

  • Oby nie miała trądziku. :-)

  • :-)

  • Nie zgłasza sprzeciwu. jednak przeważnie ma grzywkę spiętą. :-)

  • Już opuścił. :-)

  • My już zdrowe, a jak u Was? :-)

  • :-)

Znajdź mnie na Facebooku

O mnie

O mnie

Mam na imię Kasia i zapraszam Cię do mojej codzienności w kadrach.

Instagram

Archiwum